sobota, 10 maja 2014

wydobycie

Całe szczęście, zero łupków w Polsce to kompletna degradacja środowiska, oczywiście powinno się też zabronić stawiania wiatraków na lądzie. Powinny być stawiane tylko na morzu bo inaczej ten nasz krajobraz bedzie zamieniony w bagno. W związku z sytuacją na Ukrainie i zagrożeniem dostaw rosyjskiego gazu do UE, USA zwęszyło interes w dostarczaniu swojego gazu do Europy. A zatem ich specjaliści, którzy odkryli gaz łupkowy w Polsce, dostali polecenie stwierdzenia, że w Polsce żadnego gazu nie ma. I, że nie dostarczą nam swoich technologii. Na tym polega biznes. A Polska w tym wszystkim to mały pikuś z którym nikt się nie liczy a co najwyżej wykorzystuje w roli harcownika. Jak na Ukrainie. Właśnie majstrujemy ustawę na temat tego czego jeszcze nie ma i nie wiadomo czy w ogóle będzie. Proponuję. Proponuje dorzucił do ustawy rozdziały o eksploracji Saturna Jowisza i jeszcze kilku wg uznania ciał niebieściutkich. Szacunkowe ilości były wyssane z palca!

 Taki medialny pic. Uczestniczyłem w ub. roku w kilku poważnych konferencjach nt kopalin. Wszyscy poważni eksperci twierdzili, że czy mamy ten gaz i w jakich ilościach, można będzie ocenić za 5-7 lat. Podane ilości były domniemaniem. Teraz okazuje się, że zabawa jest nieopłacalna. Jak w tysiącach akcji poszukiwań złóż na świecie! Mało że gaz by był. To jeszcze koszty wydobycia, transportu itd. Kuwejtem czy USA na pewno nie będziemy! Zręcznie to sobie wymyślły platformersy wespół z ruskimi: dadzą ichnim firmom wydobywczym koncesje na 30 lat, czym zablokują jakiekolwiek wydobycie. Już teraz znaczna cześć koncesji na rokujących terenach jest w ruskich rękach, oczywiście nie prowadzą odwiertów bo to przecież nie w interesie ruska, by konkurencja wyrosła mu pod bokiem. Gaz łupkowy jest jednym z narzędzi depopulacji, tak jak szczepionki. Zniszczy zasoby czystej wody, będziemy umierać na różne choroby jak muchy. W USA zakazano stosowania metody wydobycia gazu łupkowego bez szkodliwych chemikali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz