wtorek, 18 kwietnia 2017

systemy

Wilgoć nas otacza wszędzie.Jest jej więcej albo mniej , ale jest zawsze.Jeżeli jest jej więcej w izolacji to natychmiast to odczujemy zużywając więcej energii do ogrzewania domu.Przyjrzyj się elewacji czysto północnej w izolowanym domu.Jeżeli ta elewacja ma więcej jak 4-5lat,to pojawiają się porosty,takie roślinki zielone co to w cieniu i wilgoci bardzo dobrze się czują.Dlatego ustawienie domu tak aby wszystkie ściany były ogrzewane przez słońce jest najkorzystniejsze.Nie mieszaj ludziom w głowach. Izolacja ma być suchutka, a tynku z powodzeniem mogą nie porastać żadne zielone roślinki, czy to od północy, czy wokół podcieni. I tak ma być i kropka. Jak ktoś dał się przekonać do oddychających ścian czy innych dyrdymałów, to jego problem. Z punktu widzenia zysków słonecznych, najlepszym usytuowaniem okien jest centralne na południe. Z punktu  http://klimatyzacjapolska.pl/serwis-klimatyzacji/ widzenia przegrzewania latem powinno się nie mieć lub zasłaniać okna wschodnie i zachodnie.Tak, markizy są regulowane, więc można reagować na anomalie, także za pomocą pilota i silniczka. Z reguły mają sporą głębokość, dzięki czemu mogą dać cień nie tylko na okna, ale także np. na taras. Oczywiście nie ochronią przed śniegiem, mogą być także za słabe na potężne ulewy czy wichury. Co kto woli i co chce osiągnąć.Dom to system różnych systemów(cyt.)To że z pkt. widzenia zysków cieplnych ukierunkowanie jednej ze ścian jest najkorzystniejsze od południa, nie świadczy że w całym bilansie cieplnym budynku takie usytuowanie budynku jest najkorzystniejsze.Skierowanie budynku w stronę zachodnią powoduje,że wszystkie ściany są oświetlone przez słońce.Zysków z takiego usytuowania niestety nie jesteś w stanie pojąć.Trzeba poznać podstawy fizyki chociażby w zakresie gimnazjum.Co do oddychania ścian to mylisz pojęcia .Mimo wszystko życzę ci wszystkiego najlepszego w sprzedaży czy też produkcji rolet.Jak sam napisałeś,,co kto woli i co chce osiągnąć".Buta raczej charakteryzuje najmądrzejszych we wsi, np. budowlańców, którzy robią to samo i dokładnie tak samo od 30 lat. Ja reprezentuję laików, którzy w ramach nauki zmuszeni są oddzielać ziarna od plew, czyli fizykę od rozpowszechnionych mitów i przesądów ludowych. Załóżmy, że nie znam podstaw fizyki na poziomie gimnazjum, jednak potrafiłem (i zadałem sobie trud!) sobie sprawdzić na ogólnodostępnych liczbach Twoją teorię i dojść do wniosku, że to mit. Jeśli potrafisz się podeprzeć fizyką i liczbami, to je przedstaw, jesli twierdzisz, że na pewno tak jest, bo tak i już, ale inni po prostu nie są zdolni tego pojąć, to po co rozmawiać. Pytanie dotyczyło stricte zysków energetycznych, a z drugiej strony znam wiele ścian, które są wiecznie zacienione od kilkunastu lat, i pomimo tego nie porastają żadną zielenią. Wnioskuję z tego, że osiągnięcie takiego  przegląd klimatyzacji w szkole  stanu rzeczy jest możliwe, a nawet wykonalne.
naprawdę moim marzeniem jest aby izolacja była suchutka.ale w naszym klimacie tak się nie da.można jednak przedsięwziąć pewne kroki aby zbliżyła się do ideału.udzielanie rad powinno zawsze wynikać zawsze z doświadczenia albo wiedzy.w twoich postach póki co dominuje buta.
Dlatego też duże podcienia zakłócają coroczny cykl przybierania i oddawania wilgoci przez izolację.Tak samo zresztą jak zbytnia klimatyzacja. Zaluzja to też taka ramka z poziomymi lamelami umieszczona po zewnętrznej stronie okna.Widoku i światła nie zasłania a i kąt nachylenia ustawić można.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz